Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:56, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/a to trudno, załóżmy, że był i sobie poszedł, o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:12, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
*nowy dzien*
A ona miała dzisiaj znowu zły dzień. I w ogóle. Ubrała się, zjadła szybko jakieś śniadanie i wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:47, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
*łohoho, skok*
Wstała sobie dzisiaj i zdała jakos sprawe z tego, że strzeliła juz jej trzydziestka, a ona nie ma dzieci. I poszła umyć sie, ale ciągle była w takim jakimś zamyśleniu. A teraz siedzi w jadalni i je płatki, tzn. nie trafiła przed chwilą łyżeczką do buzi i sie ochlapała mlekiem xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 13:42, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[przybiega Mel]
Zapukała sobie tak w truchcie. Miała gałązki we włosach i była cała brudna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:05, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie szła nawrzeszczeć na Jamiego, żeby sie wreszcie obudził. Ale ktoś zapukał do drzwi, to otworzyła.
- Hej, w czym mogę pomóc? - oparła się o drzwi i usmiechnęła przyjaźnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:59, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Hej, wiesz, biegałam sobie i zobaczyłam twój ogródek. Piękne kwiatki, jakie to ? - pod pretekstem kwiatków zaczęła rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:10, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Chcesz wejść do środka i odpocząć? - cały czas miała usmiech na twarzy. - A co do kwiatków, to nie mam zielonego pojęcia. Jamie wszystkie wybierał i się nimi opiekuje. - bo ona chodzi do pracy i nie ma na to czasu xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:24, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne. A Jamie to twój mąż ? Jest w domu ? To porozmawiam z nim o tych kwiatkach. - ale paplała na okrągło. I że ona się tak nie zmęczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:32, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak. Rozgość się, pójdę go obudzić, bo ten leń jeszcze śpi, chyba. - no i zostawiła ją tu samą na chwilę, poszła go wybudzić, ale nie ma Uluś i nie wiem co z nim tak naprawdę xd Wrociła do niej. - Powinien za chwilę przyjść. - powiedziała z uśmiechem. - Mieszkasz gdzieś w pobliżu? Dziwne, że sie wcześniej nie spotkałyśmy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez candace dnia Sob 16:32, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:05, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak, ja mieszkam na *tu podaje adres*. Mogłaś mnie nie widzieć, ponieważ pięć lat temu miałam jeszcze niesprawne nogi. Ale może znałaś moją siostrę, lub moje przyjaciółki. Dita Van Cittoe (ja nie wiem, jak się ona nazywqała dokładnnie, przepraszam Fyfu) może mówi ci coś ? Albo Jodie Harper, lub moja siostra Claire Honda ? A właściwie to jestem Melisa.- naprodukowałam się i jest ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:26, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała przecząco głowa na znak, że nie zna żądnej z osób, które Mel wymieniła. - Jennifer. - podała jej rękę. - I przepraszam za mojego męża, że sie tak guzdra. Na pewno za chwile przyjdzie. Chcesz coś do picia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:07, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Wodą nie pogardzę. Wiesz, warto się orzeźwić. - uśmiechnęła się i udała, że pada na pysk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:54, 18 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne. - przyniosła jej taką dużą szklankę wody i jej podała xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:31, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Napiła się i uśmiechnęła do Chris.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:39, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
jennifer xddd mi sie ciągle ich kolory xd
- A słuchaj, jak nie masz co dzisiaj robić wieczorem, to zapraszam Cię na kolację. - wpadła na taki, o pomysł. - Mam ochotę przygotować coś dobrego, tzn. nie spodziewaj się niczego wykwintnego, ale mam nadzieję, że smaczną pizzą domowej roboty nie pogardzisz? - uśmiechnęła się. - Nie mam co robić wieczorem, oczywiście jeśli nie chcesz lub nie możesz to zrozumiem. - bo ona ma mało przyjaciół, a chciałaby sie z kimś nowym bliżej poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi/Missy
rocket queen
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:12, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/ a no tak, pomyliłam domy
- Jasne, mogę zostać. Odkąd mieszkam sama, a moja przyjaciółka wyjechała to nie mam do kogo się odezwać. Ale chętnie spędzę czas przy takim miłym towarzystwie. A nie wolałabyś jakieś tańce i zabawę w klubie lub pójście do pizzeri ? - ona to tam bardziej za klubem i pizzerią jest, niż siedzeniem w domu. Cóż się jej dziwić, długo się już w tym domu nasiedziała przez te lata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:26, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- A racja, to tez jest dobry pomysł. Jasne, możemy iść do jakiegoś klubu, dawno tam nie byłam. - oj i to bardzo dawno. Ona ostatnio tylko praca, dom, praca, dom. No więc są umówione, a Jennifer niezmiernie szczęśliwa. Poprosiła jeszcze Mel o numer jej komórki tak 'w razie czego'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pią 10:40, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to wstał chwiejnym krokiem, bo poprzedniego dnia zabalował z kumplami, ale Jennifer raczej nie musiała o tym wiedzieć. I chwała jej za to.
- Co jest, kobieto? - przylazł do kuchni, czy gdzie tam one siedziały w samym bokserkach i włosach w nieładzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:25, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Boże. Weź sie doprowadź do ładu, a nie tak od rana gości straszysz. - spojrzała na niego i przewróciła oczami. - Jamie, Mel. Mel, Jamie. - przedstawiła ich sobie i cały czas siedziała tam gdzie siedziała. Aha i w ogóle to Jennifer jak zawsze było troche głupio za niego xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pią 20:10, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Witam miłą panią - uśmiechnął się tak cholernie seksownie, bo miał w zwyczaju, po czym pocałował dziewczynę na dzieńdobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:16, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Poczochrała go po łbie i teraz miał już artystyczny nieład xd - Co chcesz na śniadanie/obiad/kolacje? - zapytała i napiła się wody. Bo sobie też wzięła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pią 20:55, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Coś niskokalorycznego. Dbam o linię. - pomacał się po brzuszku, bo trochę mu się ostatnio przytyło. Od piwa szczególnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:47, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wydała z siebie 'yhym' i wstała. - Mel chciała się Ciebie zapytać ooo... kwiatki. Te w naszym ogrodzie. Wiesz może jak się nazywają? I jak o nie dbać? - powiedziała do Jamiego i poszła do kuchni zrobic mu coś lekkiego do zjedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masełko
Pośladek cioci Ewy
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 11:53, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście, że wiem! - uśmiechnął się na samą myśl. Jedyne co mu w życiu wyszło to właśnie kwiatki, no i dziewczyna, a jakby - Narcyzy. Ale niech używa mało trucizny na ślimaki, bo szkodzi kwiatom. - mądrze dodał xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
candace
Bohater/ka serialu
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 4319
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:23, 25 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Usmiechnęła się do niego tak słodko i podała mu jedzenie. Oh jaki on kochany xd Ale faktycznie kwiatki mu się udały. - Która godzina? Nie zimno Ci? Może pójdziesz razem ze mną i Mel sie troche rozerwać do klubu? - słowotok. Nawet nie wiedziała, że on wczoraj sobie zabalował, bo pracowała do późna. W ogóle to jakaś taka nadopiekuńcza mi wyszła *.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|