Dom Stevens'ów

Granmor · Wysłany: Czw 13:52, 13 Mar 2008 Temat postu:

Chris obudził się stosunkowo późno.Zszedł na dół i zrobił sobie śniadanie, po śniadaniu obejrzał program poranny i dostał maila od przyjaciółki że dzisiaj jest otwarcie clubu. Postanowił pójść.

Granmor · Wysłany: Czw 13:50, 20 Mar 2008 Temat postu:

[wchodzi Chris]
-Mamo, jestem! - powiedział od progu, ściągnął kurtkę, telefon wypadł mu na dywan. Miał nadzieję że facet zadzwoni..musiał zadzwonić. Westchnął pod nosem i poszedł do kuchni, w lodówce oczywiście,nic nie było więc poszedł na górę do siebie, włączył komputer i włączył sobie jakiś mjuzik Cher.

Granmor · Wysłany: Czw 15:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

Napisał do niego! Napisał - Chris aż podskoczył z radości, jednak nie wyszedł na kompletną ciotę. Włączył sobie Quake 3 : Arena i gra.

Arno · Wysłany: Pią 17:16, 21 Mar 2008 Temat postu:

[wchodzą : C i N]

No to Chris przyprowadził go pod swój dom...

Granmor · Wysłany: Pią 17:18, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Może wejdziesz?- spytal pokazując kciukiem dom.

Arno · Wysłany: Pią 17:19, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Nie mam żadnych planów; więc hm.... - udał, że się waha i odpowiedział - z chęcią. - i uśmiechnął się jak w avie.

Granmor · Wysłany: Pią 17:21, 21 Mar 2008 Temat postu:

Chris przebiegł ogród i otworzył drzwi. -Mamo???Odpowiedzi nie było.-Okey, będziemy sami. - odparł wchodząc i zdejmując kurtkę.-Właź.

Arno · Wysłany: Pią 17:23, 21 Mar 2008 Temat postu:

Tak jak mu polecił tak zrobił - wszedł. Czuł się jak u siebie w domu; po chwili spytał :
- Co robimy? - zdjął kurtkę i gdzieś ją rzucił; resztę stroju miał na sobie ( a jaki to strój? ----> przedmieścia/ dom rodziny devouey ).

Granmor · Wysłany: Pią 17:24, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Pójdziemy do mnie. - odparł z uśmiechem i otworzył drzwi po lewej od schodów. - Napijesz się czegoś?

Arno · Wysłany: Pią 17:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Czegoś ciepłego bo przemarzłem. - powiedział z uśmiechem.

Granmor · Wysłany: Pią 17:30, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Kawy? - spytał nieco sprzątając w pokoju.

Arno · Wysłany: Pią 17:34, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Z mlekiem. - powiedział i uśmiechnął się; po czym usiadł na jego łóżku.

Granmor · Wysłany: Pią 17:36, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Z mlekiem. - powtórzył wychodząc z pokoju.
[narracja]10 min później.[/narracja]
Chris wrócił z kawą dla gościa. -Sorry za nieporządek, ale rzadko mam gości.

Arno · Wysłany: Pią 17:42, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Nie ma za co; u mnie jest tak samo. - skłamał z uśmiechem; odebrał kawę i zaczął ją pić lekko dmuchając do kubka aby ostygła.

Granmor · Wysłany: Pią 17:45, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Więc...co chcesz robić? - spytał odkładając "Kod Leonarda Da'Vinci" na półkę. -Może pogramy w GTA? Tam się kradnie wozy i w ogóle jest fajnie.

Arno · Wysłany: Pią 17:47, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Myślisz, że nie wiem co się robi w GTA? - parsknął śmiechem - Możemy rozmawiać. - powiedział z uśmiechem i popijał tą kawę.

Granmor · Wysłany: Pią 17:48, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Rozmawiać? - zdziwił się nieco i usiadł na fotelu.-O czym?

Arno · Wysłany: Pią 17:49, 21 Mar 2008 Temat postu:

- A o czym chcesz? - spytał patrząc na niego z zaciekawieniem znad kubka z kawą.

Granmor · Wysłany: Pią 17:50, 21 Mar 2008 Temat postu:

-O sytuacji w Czeczenii...która jest cholernie napięta. - odparł cicho z uśmiechem.

Arno · Wysłany: Pią 17:52, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Ha ha ha. - powiedział z uśmiechem i spojrzał się na niego - Opowiedz coś o sobie... - powiedział obejmując obiema dłońmi ciepły kubek z kawąi popijając ofc ciepłą kawę.

Granmor · Wysłany: Pią 17:54, 21 Mar 2008 Temat postu:

-ee,nie ma o czym. - mruknął z uśmiechem.-Nudny ze mnie chłopak.. - odparł dosyć nieśmiało, przy okazji kłamiąc.

Arno · Wysłany: Pią 17:56, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Na pewno jest coś czym mnie zaciekawisz... - powiedział z uśmiechem.

Granmor · Wysłany: Pią 18:01, 21 Mar 2008 Temat postu:

-Interesuję się historią..ale nie taką podręcznikową, tylko teoriami spiskowymi. - uśmiechnął się pod nosem. -Jestem jak duzy dziaciak.

Arno · Wysłany: Pią 18:14, 21 Mar 2008 Temat postu:

- Widać... - powiedział z uśmiechem i dodał - I to jest w Tobie fajne. Nie zachowujesz sie jak dorosły i nie patrzysz na młodszych z góry; tylko zachowujesz sie jak oni... - dostał słowotoku; po czym napił się kawy.