Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 14:18, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Zakupy?! - wyrwał jej się z pokoju okrzyk radości. szczęśliwa mała była; zresztą i rozpieszczona też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 23:54, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- W takim razie - zbieraj się, za 10 minut wychodzimy na łowy... poszukiwać ciuchy!!!
Sama nalała sobie szklankę soku i szybką ją wypiła, po czym sprawdziła zawartość torebki. Następnie sprawdziła, czy odbicie w lustrze się nie postarzało i gdy Kayla zbiegła ze schodów była już gotowa do drogi.
Zapakowały się do samochodu i pojechały.
[Wyjeżdżają: Nora i Kayla]
[Zacznij w jakimś ciuchowym sklepie, córcia ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dean dnia Pon 23:55, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Czw 11:39, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
-----------------------------------------Czwartek-----------------------------------------
Nora szykowała się na ślub Bree i jej dentysty. Miała dziwne wrażenie, że jej obecność na tej uroczystości nie uszczęśliwi Lynette, ale... tym lepiej. Tym większy dekolt musi przywdziać, tym bardziej się wypachnić, tym seksowniej mrugać oczami. W każdą stronę, ale jednak najwięcej uwagi wypadałoby poświęcić Tomowi...
Kiedy już była ładnie gotowa zapakowała córkę do samochodu i zawiozła ją do domu rodziny Scavo, gdzie miała się nią zająć tamta stara baba.
[Wychodzą: Nora i Kayla]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 15:48, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Obudziła się ; przeciągnęła się w łóżku i przetarła oczka. xD
Wstała, włożyła na siebie szlafrok i dla odmiany to ona dziś zaczęła robić śniadanie - kanapki; tylko to potrafiła; oczywiście zrobiła mamie kawę a sobie kakao; sięgnęła sobie jogurt z lodówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Wto 23:58, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jakoś się dziwnie czuła i nie bardzo chciało jej się wstawać. Leżała więc sobie spokojnie, kiedy nagle usłyszała, że Kayla wychodzi z pokoju i idzie na dół, a po chwili jej uszu dobiegły kuchenne brzmienia. To było pierwsze niecodzienne wydarzenie tego dnia. Ale Nora jeszcze nie była tego świadoma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 2:15, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Mom! Breakfast is ready! - krzyknęła radośnie z dołu i postawiła wszystko ładnie na stole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Śro 22:22, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Usłyszała córkę, wstała powoli, odkrzyknęła: "Idę", założyła szlafrok, zerknęła w lustro i zeszła na dół. Zobaczyła swoją kochaną małą gospodynię i ucałowała ją w czubek głowy. Starła odruchowo jakieś okruchy z blatu i wywaliła je do kosza. Siadła do stołu i z przyjemnością wypiła łyk kawy. Zdziwiła się, bo była naprawdę smaczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 22:32, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Smacznego. - odrzekła z uśmiechem i zasiadła naprzeciw matki i ugryzła kanapkę, po czym popiła ją kakao.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18:04, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Obie zjadły śniadanie obejrzały jakąś bajkę, po czym wyszły z domu. Kayla trafiła do Lynnette a Nora pojechała do miasta...
[wyjeżdżają : Kayla i Nora]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pią 0:25, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
[Przyjeżdżają: Kayla i Nora]
Nora była zła, ale gdzieś w środku pamiętała ciągle, że całowała się z Tomem, juhuuuuu! Dlatego zrobiła jakąś szybką przekąskę i siadły z córką przed telewizorem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dean dnia Pią 0:26, 18 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 8:26, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Po czym Kayla oglądając telewizję zjadła to co miała zjeść i za pozwoleniem matki poszła się pobawić.
[zmywam sie tu i oczyszczam pole dla Lynn i Nory. Bo Kayla potem wejdzie.]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:20, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Lynette zaparkowała pod domem Nory i zgasiła silnik. Zbiła palce w kierownicę i przez chwilę trwała w bezruchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 23:23, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nadal się bawiła; zobaczyła światła samochodu, które wpadły do jej pokoju przez okna, ziewnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Nie 0:56, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Po ścianie przeleciały światła i trochę się zdziwiła. Ale nie chciało jej się wstawać z kanapy, więc siedziała dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:10, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Lynette nieco opanowała emocje. Wysiadła z samochodu i podeszła do drzwi. Jednak ledwo zbliżyła palec do dzwonka i w ogóle spojrzała na drzwi tej dziwki, złosć zawładnęła nią na nowo. Niewiele myśląc kopniakiem otworzyła drzwi i wparowała do środka i spojrzała na Norę.
- Ding, dong.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nina dnia Nie 15:13, 20 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 0:15, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nora podskoczyła na kanapie i wlepiła oczy w Lynette. Wstała i uspokajającym tonem powiedziała:
- Nie mam pojęcia, co powiedział ci Tom, ale to był jego pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dean dnia Pon 0:16, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:21, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Podeszła do niej majestatycznym krokiem.
- Przepraszam cię, ale nie dosłyszałam. Może podejdziesz do mnie i powtórzysz? - zapytała, brzmiąc złowrogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 0:25, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Odsunęła się pół kroku z lekko uniesionymi w obronnym geście rękoma.
- Trzymaj się ode mnie z daleka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:27, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A Lynette okrążała własnie stół, żeby znaleźć się bliżej Nory.
- Próbowałam, naprawdę próbowałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 0:36, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W tym momencie słysząca hałasy dobiegające z dołu po schodach zbiegła Kayla i gdy weszła w próg salonu ujrzała dziwną scenę, aż rozdziawiła buzię.
- Mom. - jęknęła wręcz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:38, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Norę wzrokiem pełnym niechęci, a potem, przenosząc spojrzenie na Norę, wymusiła uśmiech i neutralną minę.
- Wszystko jest w porządku - zapewniła dziewczynkę. - Możesz wrócić do pokoju i bawić się dalej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 0:40, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Usłyszała córkę i spojrzała na nią, po czym natychmiast zareagowała na rozkaz, który padł z ust Lynette:
- Kayla! Nie ruszaj się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dean dnia Pon 0:45, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 0:41, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No to córeczka będąc rozdarto oczywiście posłuchała się matki i stanęła w progu nie wiedząc co robić. Cały czas patrzyła ze zdziwieniem na mamę i Lynnette.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arno dnia Pon 0:56, 21 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nina
be somebody
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 3757
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:50, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Kaylę, a potem na Norę. Najchętniej urządziłaby sieczkę, ale nie chciała tego robić na oczach dziewczynki.
- Okej. W porządku. To ja już idę - powiedziała, siląc się na sztuczny uśmiech. - Ale najpierw przytulę mamę - dodała i podeszła wolno do Nory, obejmując ją jedną ręką za plecami, tak że usta Lynette znalazły się tuż przy uchu Nory.
- Twoje spoufalanie z moją rodziną dobiegło końca - poinformowała ją cicho, tak że Kayla nie mogła w żaden sposób tego usłyszeć. - Kiedy będziesz przywoziła Kaylę, zostawisz ją na końcu ulicy. I nigdy, przenigdy nie zobaczysz mojego męża... A jeśli spróbujesz... - poklepała ją po plecach, udając przyjacielski gest. - Zrobię z twoim kręgosłupem to samo, co zrobiłam z drzwiami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Ton Vieux
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Danzig
|
Wysłany: Pon 1:00, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Przełknęła głośno ślinę i z przerażeniem wpatrywała się w resztki drzwi leżące na podłodze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|