Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:48, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
W końcu ubrał się w coś i posprzątał w kuchni. Usiadł na sofie i zaczął rozmyślać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:30, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[Wjeżdża:Victoria]
Wjechała na podwórze Tonsów. Wyszła z samochodu i zapukała do drzwi.
Adam podszedł i otworzył.
-Witam... Mogę w czymś pomóc?
Pokazała mu odznake i powiedziała:
-Victoria McPherson policja. Mam dla ciebie złe wieści...
-Coś sie stało? Coś z Elizabeth?-Spytał zaniepokojony.
-Ona nie żyje... Popełniła samobójstwo... przykro mi.
Do Adam błyskawicznie dotarło, że jego jedyna siostra zniknęła z jego życia. Zamknął drzwi przed nosem policjantce i oparł się o nie powoli siadając na podłodze.
Szeptał:
-To moja wina... Zawsze wszystko psuje... - I po chwili rozpłakał się.
Victoria dobijała się do drzwi. Chciała zadać jeszcze kilka pytań. Nikt nie odpowiedział więc pojechała sobie na posterunek. Wróci tutaj jeszcze na pewno.
[Wyjeżdża:Victoria]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Future Lover dnia Nie 18:31, 27 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:36, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Po chwili wyjął komórke i wykręcił jakiś numer.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:46, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Odłożył telefon i zaczął myśleć jak dalej będzie wyglądało życie.
-Po co ja jej to mówiłem... Po co...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:49, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[Wjeżdża:Claire]
Claire zatrzymała się przed domem przyjaciela. Wyskoczyła z samochodu i zaczęła pukać do drzwi.
-To ja Claire!-Krzyczała.
Adam otworzył i wtulił się w nią mocno. No to objęła go i szeptała:
-Pamiętaj, że nie jesteś sam... A teraz chodź ze mną.
Adam zamknął dom i wszedł do samochodu z Claire. Po chwili oboje odjechali.
[Wyjeżdżają:Claire i Adam]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:44, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[Wchodzą:Effy i Nicolas]
-To ładny dom.-Powiedziała i podeszła pod drzwi. Zapukała i spojrzała na Nicolasa.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 17:46, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Obdarzył Effy miłym spojrzeniem i czekał aż ktoś im otworzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:51, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[Wchodzi:Adam]
Zauważył przed domem dwoje ludzi. Jakąś ładną dziewczyne i chłopaka Elizabeth. Podszedł bliżej i zapytał załamanym głosem. Bo był bliski płaczu.
-O co ch-chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 18:14, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz Nicolas zdał sobie sprawę z tego czyj to jest dom...
Nie dość, że Adam go nie lubił to widać było, że jest smutny...trochę mu się go zrobiło żal; szturchnął łokciem Effy i powiedział :
- Może ty zaczniesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:17, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Effy była wpatrzona w chłopaka. Po chwili się ocknęła i powiedziała:
-Jestem Effy. Robie dzisiaj impreze wpadniesz?-Mówiła ze słodkim uśmiechem.
-Adam...- Przedstawił się.-Obawiam się, że nie. Dostałem właśnie... złe wiadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 18:20, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nicolas stał ze świadomością, że będzie musiał pogadać z Adamem; i to niedługo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:36, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
-Tym bardziej powinieneś przyjść. Odstresujesz się. I weź dziewczynę.-Sprawdzała czy kogoś ma. Chyba wpadł jej w oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 2:40, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- Effy nie męczmy go. - powiedział krótko, po czym uśmiechnął się porozumiewawczo do Adama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:29, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na Nicolasa. Nie wiedział czemu się uśmiechał. A co do imprezy to wahał się czy przyjść.
-Nie mam dziewczyny... Właściwie to... Ech może przyjde ale gdzie i kiedy?
-Przedmieścia. Numer domu 66. Bądź o ósmej. I weź znajomych. Będę czekać.-Powiedziała i puściła mu oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 13:47, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- No to my już idziemy, trzymaj się Adam. - powiedział Nicolas; po czym, pociągnął znów Effy za rękę i poszli w dalszą część Wisteria Lane.
[zacznij. ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:51, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wszedł do domu i zasłonił wszystkie okna. Usiadł gdzieś i wyjął telefon. Musiał w końcu powiadomić matke...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:27, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wykręcił numer do Veronici. Po chwili usłyszał głos matki.
-Mama? Tak to ja Adam... Co u Elizabeth...? Mamo.. ona... ona nie żyje... zabiła się...N-Nie wiem dlaczego... Mamo uspokój się...- Skończył rozmowę tymi słowami. Poszedł na górę do jej pokoju. Położył się na jej łóżku i patrzył w sufit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:27, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[ no i przyszedł. ]
Stanął pod domem Tonsów i energicznie zapukał do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:33, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Adam usłyszał pukanie. Niechętnie zszedł na dół i otworzył drzwi. Gdy ujrzał Nicolasa zapytał zmęczonym głosem:
-Czego chcesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:51, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- Porozmawiać. - powiedział spokojnie i wszedł do środka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:50, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zamykając drzwi powiedział:
-Wątpie, że mamy teraz jakikolwiek temat do rozmowy.
Usiadł sobie w fotelu i wyjął swój szkicownik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 12:41, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Usiadł w fotelu naprzeciw niego.
- Owszem, mamy. - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:42, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zaczął coś rysować i powiedział nie patrząc na Nicolasa:
-A więc słucham...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arno
Bohater/ka serialu
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 5643
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 13:30, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
- O Elizabeth... - powiedział krótko i spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:32, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
-N-nie ma jej...-Odpowiedział i cały czas szkicował. Chciało mu sie płakać ale nie chciał się kompromitować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|