Domek Sereny

Nina

Weszła do domu i od razu wyczaiła, że było tu jakieś spięcie. Dziewczyny pokroju Sereny są w stanie wyczuć to w powietrzu.
- Masz Alca Zeltzer - rzuciła Owenowi leki.
- Gotta go - mruknął, kiedy połknął prochy. - See you around - machnął ręką, założył buty i zmył się.
A Serena poszła do kuchni.
- Tak wcześnie zaczynamy pić? - zapytała z uśmiechem, siadając na kuchennym blacie.

Seniorita-Qabi

-Lepiej zacząć dzień od czegoś dobrego, prawda?

Nina

- Racja, siostro - pokiwała głową i wzięła sobie z koszyka na owoce zielone jabłko. Przetarła je o dżinsy i ugryzła.
- Poznałam w parku fajnego faceta. Ale coś mi się zdaje, że jest gejem.

Seniorita-Qabi

-Dobra ja idę, nie mam humoru. Przepraszam-wzięła torebke i wybiegła.

Nina

Uniosła brwi i zastanawiała się, co ugryzło Candy. Westchnęła pokręciła głową i biorąc jabłko poszła do salonu. Uruchomiła laptopa i zapalając papierosa sprawdziła pocztę.

Nina

Wstała, wyszykowała się i ruszyła w miasto.

Nina

Dojechali sobie razem z Michaelem, a ona śpiewała po drodze hity z radia, wystawiała ręce przez szybę i ogólnie zachowywała się jak szajba xD

Arno

Zgasił silnik ; po czym wysiadł z samochodu i otworzył drzwi Serenie, po czym ona wysiadła z samochodu.
Oboje ruszyli w stronę drzwi; cały czas się uśmiechał...

Nina

- Może wpadniesz na... kawę? - zapytała chichrając się wesoło.

Arno

Objął ją znów za ramie.
- Jasne. - odrzekł z uśmiechem i po chwili byli w środku; cały czas śmiali się głośno.

/ a candy w domu?xD

Nina

/Przecież Serena nie mieszka z Candy

Rzuciła torebkę w kąt i pozapalała światła, po czym załączyła jakąs nastrojową muzyczkę i już zapomniała, że miała mu zrobić kawę.
Wyciągnęła do niego ręce.
- Chooodź, zatańczmy, to moja ulubiona!

Arno

Zdjął kurtkę; po czym został zaciągnięty do salonu przez Serenę. xD
- No dobra. - roześmiał się i dodał - Masz dar przekonywania. - i zaczęli tańczyć do JAKIEJŚTAM piosenki.

Arno

Obudził się na sofie i nie otwierając oczu przeciągnął się.

Nina

A ona obudziła się w swoim łóżku, z bólem głowy. Była nieco zdziwiona, że jest w tym łóżku sama, bo z tego co pamiętała, poznała zeszłego wieczoru faceta. Ale potem urwał jej się film...
Wyszła z łóżka i podreptała na dół.

Arno

A on otworzył oczka i ujrzał na dole Serenę, jeszcze raz się przeciągnął i spojrzał na nią znad kanapy, po czym z szerokim uśmiechem odezwał się do niej :
- Good morning chef Serena. You look so great. - był szczery i znów jego cwany uśmiech, po chwili spytał - What's up? - i podniósł się z sofy.

Nina

Serena nie wyglądała za dobrze, zważywszy na to, że była rozczochrana i miała na sobie wciąż tą samą co wczoraj sukienkę. Ale jako że była ładną kobietą, to ten wygląd dodawał jej w jakiś sposób uroku, czy coś.
- Ou... You're still here? - nie kryła zdziwienia. - Speaking of... I've got terrible headache - złapała się za skroń. - Do you want some coffee... Or something? - zapytała, przemieszczając się powoli do kuchni.

Arno

Wstał z sofy ubrany tylko w dżinsy i podszedł do niej z uśmiechem na twarzy, po chwili spytał świdrując ją wzrokiem :
- Why I cannot be still here? - urwał i dodał - Yes. Coffe please. - spojrzał na nią i widać było, że nic nie kumała, po chwili zrobił gały i uśmiechnął się cwanie - Oh... you don't want to say... that you don't remember it. You remember, right? - ale sam nie był pewien swojego stwierdzenia, uniósł obie brwi w oczekiwaniu na odpowiedź.

Nina

Nastawiła ekspres i odgarnęła włosy.
- I'm not saying you can't be here. I'm just wondering why... Wait for a second. What did you just said? - zamrugała oczami.
Jeszcze nigdy nie zdarzyło jej się, żeby się z kimś przespała i tego nie pamiętała.
- Is there something to remember? - uniosła brwi.

Arno

- Yes... - przybliżył się do niej i uśmiechnął - There is.. - spojrzał jej w oczy i dodał - Why you're wondering? - i uniósł brwi z cwanym uśmiechem.

Nina

- I'm just... Michael, what happen last night? - uniosła brew.

Arno

Uniósł brew.
- Oh... How I can describe that...I will call it...a violation. - tutaj urwał i spojrzał jej w oczy po czym dodał z cwanym uśmiechem - Women's on a men. - i wyszczerzył się.

Nina

Serenie aż tchu zabrakło xD
- You're lying! - wycelowała w niego palcem. - I don't remember any of this! - dodała. - It couldn't happen!

Arno

- You was drunk, you don't remember. But you start it. - puścił jej oczko i dodał - Can these eyes lies? - i spojrzał jej głęboko w oczy i po chwili zapomnienia oderwał od nich wzrok i odrzekł - Whatever...Maybe you don't want remember this...So...we must drink coffee. - zaproponował...

Nina

Nalała kawy i zacisnęła usta, po czym odwróciła wzrok.

Arno

- Hey, Serena... - położył dłoń na jej ramieniu i obrócił ją do siebie , po czym spojrzał jej w oczy pytająco.