Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:26, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Ja nie będę dobrą matko-westchnęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:34, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, nie wyobrażał sobie Gaby w roli matki, ale nie chciał przecież jej tego mówić.
- Nie przesadzaj - uśmiechnął się - Pani Kane powinna odzyskać przytomność w ciągu najbliższych godzin - spojrzał na elektrokardiogram.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:37, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-To dobrze-uśmiechnęła się i w pewnym momencie przypomniała jej sie Carlos, zaraz posmutniała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:40, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie daje mi cały czas spokoju pytanie, dlaczego ten kryminalista próbował ją zabić - spojrzał na Gabrielle - Musiał mieć jakiś powód. Najpierw ktoś ją postrzelił, a teraz on - nie zdawał sobie nawet sprawy, że mówi o tym samym facecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:45, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Jack chciał ja zabić, bo Lisa wsadziła go do więzienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:49, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- To on ją postrzelił? - zapytał - Tylko dlatego, że wsadziła go do więzienia? - strasznie dużo tych pytań - Ulica staje się coraz bardziej niebezpieczna... - stwierdził na koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:52, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Tak to on ją postrzelił, ten debil przyszedł do mnie i chciał mnie zgwałcić-powiedziała wystraszona-Wisteria Lane to już nie ta sama ulica-dodała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:55, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Że co?! - zapytał zszokowany - Dzięki Bogu nic się nie stało... - spojrzał na Gaby - Teraz się już nie wywinie... - uśmiechnął się pocieszająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:57, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Chyba sie wywinie-powiedziała smutnym tonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:01, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak to? - ponownie Gaby go zaszokowała - Za dużo na niego mają - powiedział niepewnie. Słyszał o takich typkach, co to wywijają się policji za każdym razem dzięki swoim "wysokim przyjaciołom"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:05, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Myślę że ma jakieś wtyki w policji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:08, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Znam takich ludzi... - westchnął - Są praktycznie nietykalni - spojrzał na Lisę - Biedna kobieta... - powiedział znów spoglądając na Gabrielle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:11, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Tak biedna, taki kretyn musiał ją skrzywdzić-westchnęła
-Ja już bede wracała do domu, a ty kiedy kończysz pracę?-zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:13, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja? - kończył o 14, ale chciał jeszcze wstąpić do Maisy... - O szesnastej - skłamał - Bree zamierza zrobić coś extra - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seniorita-Qabi
Córcia
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:17, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobrze, to ja idę, do widzenia-powiedziała i wyszła
[WYCHODZI:Gabi]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:18, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
- Do zobaczenia - pożegnał kobietę. Upewniwszy się, że z Lisą już wszystko w porządku udał się do innych pacjentów, na swój codzienny obchód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahem
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2007
Posty: 5020
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:56, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rex znalazł w końcu zastępstwo, więc sam mógł jechać odebrać syna z obozu. Szybkim krokiem opuścił szpital i ruszył na parking. Kilka minut później był już za miastem.
***Większe Trochę później***
Nie spodziewał się, że tak szybko będzie z powrotem. Teraz czekał już tylko na koniec dyżuru. Zastanawiał się tylko, czy odwiedzić mimo wszystko Maisy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 13:45, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Po jakimś czasie, wreszcie obudziła się Lisa. Rozejrzała się dookoła. -Halo? Jest tutaj ktoś!
Do sali wszedł Blore, który na widok przebudzenia się Lisy - bardzo się ucieszył, podszedł do łóżka.-Bardzo dobrze, że jest już Pani na nogach. - stwierdził Blore.
-Czy pytał ktoś o mnie?
Blore przełknął ślinę.-Próbowano Panią zabić.
Co? Strzelba nic nie da, może Pan coś dla mnie zrobić?
Blore zbliżył się do łóżka.-O co chodzi? - spytał.
-Potrzebuję laptop. - oceniła. -Szybko.
Blore pobiegł do pokoju lekarskiego, przynosząc laptop.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 20:54, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W końcu Lisa odetchnęła z ulga, niedługo tutaj będą i wszystko będzie w porządku. Spojrzała na okno, słońce leniwie padało do wnętrza pokoju. Przetarła dłonią twarz, zastanawiając się nad tym co się wydarzyło. Gdzie on uderzy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 16:37, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[Ze względów fabularnych Lisa [tak, znowu w coś się wplącze ] zostaje wypuszczona ze szpitala po jakimś czasie, jednak doktor Van de Kamp i doktor Blore, zalecają ostrzożność. ]
[wychodzi Lisa]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xamilowicz
Znany i zbanowany
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Sob 11:08, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
[Wchodzi Cate i leżąca na jej rękach Esperansa] [Pomocy ludzie pomóżcie mi tu jest chora kobieta ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xamilowicz
Znany i zbanowany
Dołączył: 24 Lip 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Sob 11:14, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Krzyknęła Cate po chwili przyszło 2 lekarzy i poszli z Esperansą do sali chorych nr. 14
Cate się pyta [Mogę tam wejść ???] [przykro mi nie ] powiedział lekarz [dopiero za 15 minut może tam wejść ] powiedział roztropnie lekarz [proszę wejść] powiedział lekarz [dziękuje najpierw zadzwonię do koleżanki] wchodzi Cate do sali nr. 14
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Nie 23:09, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
*przyjezdza karetka z matka Charlesa*
- szybko na oddzial ja!
*Charles biegnie za tym lozkiem co lezy jego matka i sciska ja za reke, ona slabym glosem mowi "Powodzenia, synu". Charles zaczyna plakac, dzwoni do Talishy*
- pana nazwisko poprosze
- Costiff
- a panska matka?
- Costiff
- no pytam sie przeciez jak ma panska matka!
- Costiff
- Costiff?
- Costiff
- No przeciez mowie! *zapisuje*
*przyjezdza Talisha i pielegniarz. pielegniarz rozmawia z lekarzami, Charles rowniez, Talisha pilnikiem poprawia paznokcie*
*po 14 minutach*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Nie 23:11, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
- Bardzo mi przykro, panska matka nie zyje
*Charles patrzy prosto w oczy lekarzowi, w tym momencie Charles bezgranicznie placze. Wola Talishe, przytula ja*
- Bedziemy musieli wyjechac do Anglii. Niech spocznie na wieki tam, gdzie sie urodzila. Starych drzew sie nie przesadza.
*Charles wyciera rekawem lzy, Talisha zaczyna plakac*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tarantino
Sweet Candy
Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 523
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: hollywood
|
Wysłany: Nie 23:12, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
*zaklad zabiera zwloki. razem leca na lotnisko*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|