Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:50, 24 Maj 2008 Temat postu: Dom Alessandry Mancini-Payett |
|
|
Domek kupiony przez Aless i Kayleigh. Teraz okupuje go sama Aless z racji tego iż się małżonka wyprowadziła gdzies indziej. Za duży jak dla niej, ale przecież nie bedzie narzekać prawda? No.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rice dnia Sob 14:52, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:41, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[Wchodzi:Tommy]
Przechodził akurat obok tego domu. Musiał się przejśc i ... ochłonąć. Raczej będzie unikał rozmów z Rose. Ten dom.. Zaciekawił go. Nie zaszkodzi zobaczyć co jest w środku. Podszedł do drzwi. Były zamknięte. No cóz... Jakoś radzić sobie trzeba. Okno było uchylone. Przez szpare włożył rękę i otworzył drugie okno po czym wszedł do środka. To była chyba kuchnia... Dobra. Czas zarobić. Zaczął rozglądać się za czymś cennym albo za jakimiś pieniędzmi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:46, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Betty usłyszała w kuchni jakiś chałas, wstała z łóżka i poszła do kuchni, zobaczyła młodego chłopaka grzebiącego w szafkach.
-Przepraszam.... hej! to mój dom mogę wiedziec co tu robisz?
Postanowiła podejść bliżej, ale jej "szczęście" było złośliwe. Betty potknęła się o krzesło i przewróciła wprost na chłopaka. No cóż przynajmniej jej nie ucieknie.
-Ty! Słuchaj ja się dopiero tu wprowadziłam i już mnie ktoś okrada?! Gdzie mieszkasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:47, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
On dzisiaj też szczęścia nie miał. Powoli przesuwał się w kierunku wyjścia.
-Ja? Nigdzie.-Odpowiedział szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:49, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-O nie! Jestem pewna że gdzieś mieszkasz, podaj mi numer do domu albo wezwę policje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:53, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
/Ona zawsze taka? xD
Tak.. To nie był jego dzień. Podał jej numer domu Bree Van De Camp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:56, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
/zawsze xD
Betty wykręciła numer... niestety nikt nie odbierał.
- Słuchaj, nikt nie odbiera, nie zadzwonię na policje ale pod warunkiem, że odprowadze cię do domu. To jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:57, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Ale w domu... Nikogo nie ma.-Wymyślił. Już zaczynał się pocić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:58, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Na pewno masz klucze prawda? - wyczuwała, że chłopak coś kręci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:00, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Zgubiłem..-Wzruszył ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:01, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Kręcisz coś. Może w takim razie przenocujesz u mnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:04, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Westchnął.
-Nie, dzięki. Moge już iść?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:05, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Obawiam się, że będzie potrzebna policja. Ostatni raz pytam się czy dasz mi numer do rodziców?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:07, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-No przecież dałem!-Krzyknął
-Głupia suko..-Wymruczał do siebie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:13, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
[wchodzą Ryan i Roseanne]
Przeszukując okolicę usłyszeli głos Tommy'ego dochodzący z jednego z domów w przecznicy obok Wisteria Lane. Zapukali. Otworzyła im Betty.
- Witam, w czym mogę pomóc?
-Nie ma u pani młodego chłopaka, Tommy'ego?
-Och, państwo są rodzicami tak?
-Nie, ja jestem Roseanne a to mój brat Ryan, znaleźliśmy Tommy'ego uciekającego przed jakimiś psychopatkami.
-To straszne! Prosze wejdźcie a w ogóle to mam na imię Betty.
- No to chłoptasiu narobiłeś sobie nie małych kłopotów, co ty tu w ogóle robisz? - zapytała zirytowana Rose.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:14, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zawahał się.
-Jestem....?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:16, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Prosze cię, daj spokój i powiedz prawdę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:23, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-No przecież nie da sie żyć za darmo!-Krzyknął. Wkurzył się znów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:26, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Powinieneś nas poprosić a nie kraść co ty sobie myślałeś?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Future Lover
Buffalo Bill
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 13881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:30, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nich po kolei.
-Nic.-I se wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:34, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
-Pójde z nim.
- Czy wszystko w porządku nic nie ukradł?
-Nie, prosze z nim iść, wszystko jest ok.
[wychodzą; Ryan, Rose]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rice
Plotkara
Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:50, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Betty się nudziło w domu, postanowiła zwiedzić przedmieścia[wyszła se]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 23:27, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
****Tralalalalala jakiś tam nowy dzień*****
Patrick Hadley nie często witał w Fairview nowych mieszkańców. Tego dnia jednak postanowił to zmienić, gdyż z tego co słyszał plotki - nowa mieszkanka Fairview jest seksowna. Kupił więc butelkę czerwonego, półwytrawnego wina i wraz z nią poszedł w stronę domu który został niedawno kupiony w firmie Fairview Reality.
Czego oczekiwał po spotkaniu z nową mieszanką? Sam tak do końca nie wiedział. Stojąc na chodniku spojrzał na dom, poszczególne okna i w końcu podszedł do frontowych drzwi. Zapukał energicznie i zerknął mimowolnie na zegarek który miał na przegubie dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Queen
Moon of my life
Dołączył: 18 Gru 2013
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:37, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Urocze. Aless dzisiejszy dzień przesiedziała przed konsolą. Zamówiła sobie pizzę i nawet nie fatygowala się jakos normalnie ubrać, więc po domu paradowała w uroczej błękitnej bokserce i ciemnych spodniach dresowych. Słysząc pukanie nieco się zdziwiła. No bo kogo mogło przygnać? No dobra, narzuciła na siebie jakąś bluzę, przełknęła kawałek pizzy poszła otworzyć.
-Pan do kogo? - musiala zadrzec nieco glowe bo facet okazal sie wysokim przystojniakiem. I teraz pożałowała, że wygląda jak kupka nieszczęścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Granmor
DIVA
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 14886
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Nie 23:41, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Patrick zmierzył ją wzrokiem takim dosyć... niedowierzającym, podniósł wysoko obie brwi, otworzył szerzej oczy -Ojacie - oświadczył w końcu, po czym uśmiechnął się szeroko -Do lokatorki domu? Komitet powitalny. - oznajmił podając w jej stronę butelkę z winem. Faktycznie, wszyscy którzy opowiadali mu o nowej lokatorce domu mieli rację - jest ładna. A te wielkie oczy, przypominające oczy Bambi! Tak.... Patrickowi spodobało się to co widział. Szkoda, że nie wiedział dla jakiej drużyny gra Alessa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|