Korytarze wytwórni

Seniorita-Qabi

-Od niedawna, a ty już dłużej tak mi sie wydaje.

Granmor

Tak, znam Patricka dłużej..może pójdziemy do tej kafejki? Gdzieś tutaj jest taka tylko dla nas... - rozejrzał się, dobrze nie znał tego budynku.

Seniorita-Qabi

-No jest podobno, jeszcze tam nigdy nie byłam.

Granmor

-Poszukamy jej? - zaproponował lekko.

Seniorita-Qabi

-Jasne-mrugnęła do niego-Prowadź.

Granmor

[wchodzą : Patrick, Julie]

Przyszli i czekaja na Julię i Lenę.

Future Lover

[Wchodzi:Julia i Lena]
Weszły i przywitały się z Patem i Julie.

Granmor

-Jesteście gotowe? - spytał z uśmiechem Patrick patrząc przed siebie.

Future Lover

-Zwarte i gotowe.-Powiedziała z uśmiechem.

Granmor

-No to zapraszam do studia B. - dodał z uśmiechem. Podszedł do nich jakiś facet.-To jest Toby, Wasz ewentualny producent.

Future Lover

-Hej.-Odpowiedziały chórem w tym Julia pomachała xD

Granmor

No to weszli do studia.
[wchodza]

Granmor

[wchodzą: J,J i L]

Przęłknęła głośno ślinę, ostatnio nie pracowali. Więc wytwórnia wyglądała jak wymarła.

Future Lover

-Wszyscy wzieli urlop?-Zapytała rozglądając się.

Granmor

-Nie wiem. Ale nie podoba mi się to. - szepnęła.

Future Lover

-Gdzie jest jego biuro?-Zapytała patrząc przed siebie.

Granmor

-Chodź, pokażę Ci. - szepnęła i poszły w stronę jednego z korytarzy.

Future Lover

-Szerlok Walker i Dr. Katinson.-Mruknęła.

Granmor

Walker parsknęła tylko śmiechem i gestem głowy pokazała odpowiednie drzwi. weszły tam.
[wychodzą]

Future Lover

[Wchodzą]

Granmor

-Jest tutaj za cicho... - i udała się w przeciwnym kierunku do wyjścia.

Future Lover

A "tatuszki" naturalnie poszły za nią.

Granmor

[narracja]Nagle dochodzicie do skrzyżowania dwóch korytarzy, zza jednego rogu wyskakuje męzczyzna, uderza Julie prosto w twarz tak że ta upada.[/narracja]
-Nie ruszać się. - mruknął męzczyzna.

Future Lover

Zamarła tak samo jak i ona.

Granmor

A on pchnął Lenę na ścianę.
Julie kopnęła go prosto w krocze, szybko wstała i wrzasnęła.-uciekać! - no i biegnie gdzieś.